niedziela, 16 września 2012

Jesienna patera

Uwielbiam jesień. Nie wiem czy to za sprawą zapachu palonych liści, czy pierwszego dnia szkoły (choć już dawno do niej nie chodzę...). Ale jest w tym coś magicznego. Może to nadejście zimy?
A może kolorowe liście: żółte, pomarańczowe, brązowe...A może to spadające kasztany, grzyby, czarny bez?
Z tej jesiennej inspiracji powstała jesienna paterka. Uzyskany efekt kolorystyczny jest czysto przypadkowy (2 godziny mozolnej pracy z angobą...). Spodziewałam się czegoś bardziej w gamie brązów, a wyszedł brąz, róż, żółty i beż. Całość jest matowa, ale miejscami błyszcząca od transparentnego szkliwa. Cóż, dzień bez eksperymentów, to dzień stracony. Całość mile mnie zaskoczyła :)
 
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz