Cały dzień pada, pogoda nastraja do siedzenia w domu...Robię niekończące się porządki w komputerze i jednocześnie wykańczam murzynka (ciasto, żeby nie było niedomówień :) Zrobiłabym zdjęcie (murzynka), ale panuje taki półmrok, że mój aparat nie podołałby temu wyzwaniu. Za to dziś rano, zrobiłam kilka zdjęć nowej makowej miseczki. Pierwszy raz szkliwiłam tym kolorem, położyłam trzy warstwy, a mam wrażenie, że spokojnie mogłabym położyć jeszcze czwartą i piątą...
Gosia! No cudo zrobiłaś! jest przepiękna! jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem! Bomba! Powiedz jaka by była tego cena to może dla chrzestnej na imieniny bym wzięła...
OdpowiedzUsuńHej Iwonka
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. Wysłałam maila na Twój prywatny adres :)
Gosia
WITAJ GOSIU
OdpowiedzUsuńWCZORAJ DZWONIŁA DO MNIE IWONA I ZACHWYCAŁA SIE TWOJĄ MISĄ MAKOWĄ .NO,NO ,NO MUSZĘ PRZYZNAĆ , ŻE MIAŁA RACJĘ .COŚ PIĘKNEGO!!!!!BARDZO CIEKAWY POMYSŁ I KOLORY SZKLIWA.
JEST PRZEPIĘKNA.
GRATULUJĘ POMYSŁU I TALENTU;)
pozdrawiam
Ania