Kolejna patera z liśćmi klonu zrobiona, a na wypalenie czeka następna, tym razem z liśćmi dębu. Efekt bardzo mi się podoba, co nie zdarza się często :) Powoli "kończą" się świeże liście, więc zapewne niedługo skończą się patery z tym motywem. Przynajmniej w tym roku :)
A to już zdjęcia z weekendowego wypadu nad pewne krystalicznie czyste jeziorko ukryte w lesie, gdzie buszują bobry. Szkoda, że odkryte jesienią, bo można by się było wykąpać w czystej jeziornej wodzie, bez tłumu plażowiczów dookoła :)
Czy to nie jest jezioro w puszczy Augustowskiej koło Rygoli? Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńNie :) zachodniopomorskie, niedaleko Wałcza.
OdpowiedzUsuń