Jakimś dziwnym trafem nadal mentalnie tkwię w jesieni. Może dlatego, że pogoda jest jeszcze jak najbardziej jesienna, choć jutro już zaczyna się grudzień. Stąd też te misy, które ostatnio zrobiłam są mocno jesienne. Ale z orzechami w środku trochę bliżej im do Bożego Narodzenia :) Na zewnątrz "próbowałam" odcisnąć jesienne liście, w środku są intensywnie pomarańczowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz