Produkcja bożonarodzeniowa się rozkręca. Biorąc pod uwagę czas jaki jest potrzebny do "wyprodukowania" jednej zawieszki, to czasu jest niewiele. Umknęło mi trochę zajęć ceramicznych, z powodu wcześniej wspomnianego wirusa :) Ale ponieważ wirus postanowił wspaniałomyślnie mnie opuścić,  od wtorku zamierzam wznowić "produkcję". Poniżej zawieszki wykonane wczesną jesienią. 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz